dlaczego mój i Twój świat się zderzył?

dlaczego mój i Twój świat się zderzył?

niedziela, 31 sierpnia 2014

VIII

Tylko jego tu brakowało.
-Witaj Eleonorko.- zazgrzytałaś zębami, Eleonorko, Eleonorciu, nie można jakoś normalnie, np. Elena, Lena, Ela?- Nie przywitasz się z ojcem?
-Cześć.- burknęłaś. 
-I będziemy tak stać na progu?
-Wejdź.- przepuściłaś go w drzwiach.- Jak musisz.- dodałaś kiedy już nie miał szansy tego usłyszeć. 
-Bardzo ładnie się tutaj urządziłaś. 
-Co Cię do mnie sprowadza?- zapytałaś nalewając soku.
-Martwię się o Elwirkę.- a to nowość od kiedy martwi się o którąkolwiek ze swoich córek. 
-A co z nią?
-Nie odbiera moich telefonów.- jednak mądra jest ta moja starsza siostra. 
-A co ja mam z tym wspólnego?
-Bo z Tobą też chciałem porozmawiać.- No tak Elwira szczęśliwa bo ma starszego z głowy za to ja obrywam. Oj ja sobie pogadam z tą swoją siostrzyczką.- Pomyślałem, że może chciałybyście się wybrać na Kretę razem ze mną i Nadeczką. 
-Kim?
-Nadeczką, miłością mojego życia.- zamyśliłaś się na chwilę, czy przypadkiem miłość życia Twojego ojca to nie była Roksana?
-A ile ta miłość Twojego życia ma lat?
-24.- odpowiedział dumnie. 
-Cudownie! Tyle co Twoja córka, a co się stało z tą poprzednią, dostała pierwszego okresu?
-Nie bądź złośliwa. To jedziecie z nami na wakacje?
-Na mnie nie licz.- założyłaś ręce na piersi. 
-To porozmawiam jeszcze z Elwirką.- uśmiechnęłaś się pod nosem ponieważ wyobraziłaś sobie minę Elwiry.- A u Ciebie wszystko dobrze?
-Tak.- skłamałaś, nie będziesz się uzewnętrzniać przed kochanym ojczulkiem, który niedługo będzie miał kochanki młodsze od swoich córek. 
-Bo jak byś miała jakieś problemy to wal do mnie jak w dym. Jestem zobowiązany Ci pomóc. 
-Numer konta i sumę znasz.
-Dobrze, nie będę Ci już zabierał czasu, trzymaj się kochana Eleonorciu.
-Pa!- z ulgą zamknęłaś drzwi. 

Rzuciłaś się do telefonu i wybrałaś numer siostry. 
-Czego?- usłyszałaś w słuchawce. 
-Stary mnie nawiedził.
-Uhuhu, współczuję. Czego chciał?
-Żebyśmy jechały z nim i jego Nadeczką na Kretę. 
-Kim?
-Miłością jego życia, tak ją określił. 
-Pojebało mu się na starość. A faktycznie dzwonił do mnie ostatnio. 
-Teraz spodziewaj się jego wizyty. 
-Kurwa!
-Trzeba było odebrać telefon.
-Dobra dobra, zabunkruję się i go nie wpuszczę. Dzięki za info! Bajo!
-Narga!
Przynajmniej, jedna sprawa z głowy. 

Chwyciłaś klucze, założyłaś adidasy i czarną bluzę, dokładnie zamknęłaś mieszkanie i pojechałaś na jakieś zakupy spożywcze. Twoja lodówka świeciła pustkami. 
Kiedy parkowałaś przed "Tesco" rozdzwonił się Twój telefon. Mariusz. Ścisnęło Cię w dołku. 
-Tak?
-Cześć, byłem u Ciebie ale nie ma Cię w domu. Musimy pogadać. 
-Będę za jakąś godzinę, może dwie. 
-Ok, to jak wrócisz puść mi sygnał. 
-Okej.- rozłączył się. 
Żadnego "pa" albo "na razie" ewentualnie "do zobaczenia". Nic. Ale nie bałaś się tej rozmowy. Też miałaś coś do powiedzenia Brunetowi. Zarzuciłaś torebkę na ramię i weszłaś do sklepu.

 Zajechałaś pod blok, czekał tam Brunet. Pomógł wyciągnąć Ci rzeczy z bagażnika i zaniósł do mieszkania. Mariusz przestępował z nogi na nogę, a Ty niespiesznie wkładałaś zakupy do lodówki i odpowiednich szafek. 
-Ela, musimy pogadać.- nie wytrzymał wyciągając Ci mleko z ręki i ciągnąc na kanapę. 




 ~



Taaak! Worek się rozwiązał- jak to mówią komentatorzy :D
Pierwszy mecz i od razu zwycięstwo 3:0, oby tak dalej.

Dzisiaj, grają ze sobą
  • Wenezuela- Argentyna
  • Kamerun- Australia
  • Włochy- Iran
  • Belgia- USA
  • Portoryko- Francja 
Komu kibicujecie?? :D
 
 
Trzymajcie się Misiaki :*
 
 
 
Do przyszłego poczytania:
 
T.

4 komentarze:

  1. Znalazłam Twojego bloga jakoś przed chwilą i od razu mnie wciągnął :)
    Ooo...ciekawe o czym chciał rozmawiać :) ... czekam na kolejny rozdział
    I oczywiście zapraszam do siebie: :)
    http://szczerarozmowazprzyjacielempomaga.blogspot.com/
    A na razie masz nominacje ode mnie... więcej info u mnie na blogu...
    http://szczerarozmowazprzyjacielempomaga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. no proszę, czyżby Mariuszek zmądrzał ? a może tylko mi się wydaje.. ? proszę Cię tylko, żeby Ela za bardzo nie cierpiała..
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. gdzie-sa-granice.blogspot.com - zapraszam na jedynkę ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. #43 nie-moge-zyc-bez-ciebie.blogspot.com
    Dwa gdzie-sa-granice.blogspot.com - zapraszam ;*

    OdpowiedzUsuń